sobota, 30 września 2017

Najciekawsze zapowiedzi tej jesieni

Nastał właśnie najpiękniejszy okres dla każdego książkoholika - jesień. Czas kiedy, bez wyrzutów sumienia, możemy zasiąść z dobrą książką i kubkiem gorącej herbaty lub kawy. Jesień to też pora roku, w której wydawnictwa wypuszczają swe najciekawsze propozycje. Oto kilka z nich. 

Kryminały


Pod koniec września ukazała się najnowsza książka, świetnego francuskiego pisarza, Pierra Lemaitra "Trzy dni i jedno życie". Ciekawie zapowiadają się też thrillery psychologiczne "Stracona" Amy Gentry i "Czasami kłamię" Alice Feeney. Na początku października premierę będzie miał "Ostatni intruz" Tany French. W październiku będzie miała premierę również kolejna część przygód Flawii Da Luce, czyli "Jak kominiarzy śmierć w proch zamieni" Alana Bradleya. Na początku listopada wydawnictwa uraczą nas czwartą częścią cyklu o Martinie Servazie "Nocą"Bernarda Miniera, dziesiątym tomem serii o Fjallbace Camilii Lackberg "Czarownica" i kolejną książką Jorna Liera Horsta "Gdy morze cichnie".
Literatura piękna


11 października ukaże się długo wyczekiwana książka Carlosa Ruiza Zafona  "Labirynt duchów". Dzień później premierę będzie miała "Księga nocnych kobiet" Marlona Jamesa, zwycięzcy nagrody Bookera. Również w październiku będziemy mieć okazję przeczytać, nominowaną do Bokkera powieścią Madeleine Thein "Nie mówcie, że nie mamy niczego" oraz nową powieść autorki "Wielkich kłamstewek" Liane Moriarty "Moja wina, twoja wina". W listopadzie ukaże się najnowsza książka Edwarda Rutherfurda "Rosja" i "Dziedzictwo Karny" Herbjorg Wassmo.
Varia


Na waszych półkach mogą znaleźć się już "Kobiety mafii" Diane Ducret i "Mądrość i cuda świata roślin" Jane Goodall i Gail Hudson. W październiku będziemy mogli przeczytać książkę jednego z najwybitniejszych profilerów FBI, Johna Douglasa "Mindhunter". W listopadzie kolejna książka z cyklu Prawdziwe Historie - "Damy Polskiego Imperium" Kamila Janickiego.
Co wpadło Wam w oko?

poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Ember in the Ashes. Pochodnia w mroku" Saaba Tahir

Bohaterów "Pochodni w mroku" spotykamy w tym samym miejscu, gdzie ostatnio się z nimi pożegnaliśmy. Po wydarzeniach podczas Czwartej Próby Laia i Elias uciekają z Serry. Ścigani przez żołnierzy Imperium udają się w kierunku Kauf - najlepiej strzeżonego więzienia Imperium, w którym przetrzymywany jest brat Lai. Podczas podróży w głąb Imperium bohaterowie napotykają liczne przeszkody i spotykają dawnych znajomych.
Helena, dawna przyjaciółka Eliasa, obecnie Kruk Krwi imperatora, ma za zadanie odszukać Veturiusa i zbiegłą z nim scholarską niewolnicę. Dziewczyna jest rozdarta pomiędzy uczuciem do Eliasa, a przysięgą, którą złożyła Marcusowi.


W drugim tomie powieści fantastycznej Saaby Tahir historię poznajemy z perspektywy trzech osób: Lai, Eliasa i Heleny. Dzięki temu zabiegowi, nie tylko lepiej poznajemy głównych bohaterów, ale też lepiej orientujemy się w świecie stworzonym przez autorkę. Podróż Lai i Eliasa daje nam obraz, tego jak wyglądają inne części Imperium, a dzięki opowieści Heleny nie tracimy z oczu tego, co dzieje się w jego centrum - czyli politycznych rozgrywek imperatora i jego przeciwników. Tahir rozbudowuje też, zarysowany w pierwszym tomie, wątek fantastyczny.

Zdecydowanie najciekawszymi rozdziałami tej powieści, były te z perspektywy Kruka Krwi - Heleny. Autorka świetnie pokazała rozdarcie tej postaci - z jednej strony pomiędzy najlepszym przyjacielem, w którym od dawna jest zakochana, z drugiej wierność wobec Imperatora, któremu złożyła przysięgę i rodziny, której los spoczywa w rękach Marcusa.W tomie drugim blado wyglądają rozdziały opowiedziane przez Laię, a jej historia jest najmniej interesująca.

Krótkie rozdziały, zazwyczaj kończące się clifhangerami sprawiają, że książkę czyta się błyskawicznie.Jest to ciekawa młodzieżówka, której lektura sprawi przyjemność również niejednemu dorosłemu. Polecam.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza.

czwartek, 20 lipca 2017

"Z tej samej krwi" Tobias Olsson

W Orestiadzie, greckiej miejscowości nieopodal tureckiej granicy, zostaje zamordowany szwedzki policjant. Na miejscu znajduje się dawny korespondent wojenny - Jonathan Sandler. Śledztwo greckich policjantów wskazuje, że Szweda zabiła miejscowa prostytutka. Sprawa wydaje się rutynowa, ale gdy Sandler zadaje zadawać pytania, na jaw zaczyna wychodzić niewygodna prawda. W Sztokholmie prawniczka Livia Köhler dowiaduje się o śmierci ojca. Wkrótce wokół niej zaczynają się dziać dziwne rzeczy - kobieta jest śledzona i zostaje napadnięta. Sandler i Köhler wpadają na trop gigantycznej afery, która może wstrząsnąć Europą.

Te mroczne siły są wszędzie. Wykorzystują pustą przestrzeń, która powstała. Grają na ludzkich lękach, manipulują naszymi poglądami, skłócają ze sobą różne grupy społeczne i powiększają swoją władzę. 


"Z tej samej krwi" jest debiutancką powieścią szwedzkiego reportera Tobiasa Olsona i pierwszą z planowanej serii o Jonathanie Sandlerze. We fragmentach dotyczących reportera wyraźnie widać, że autor zna się na blaskach i cieniach tego zawodu. W dobie Internetu liczy się sensacja i to, kto najszybciej uzyska informację, a niekoniecznie jakość i prawda. Fragmenty dotyczące Livii były dla mnie mniej interesujące. Mimo starań autora, nie udało mi się polubić bohaterki i nie zaangażowałam się w jej losy.

Powieść Olssona to sprawnie napisana powieść sensacyjna z ciekawymi wątkami historycznymi i politycznymi. Nie powala na kolana, nie sprawia, że z niecierpliwością przekręcamy każdą kolejną kartkę. To typowy średniak, o którym pewnie za parę tygodni zapomnicie.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca. 

niedziela, 2 lipca 2017

Konkurs z Ember in the Ashes. Pochodnia w mroku

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Akurat mam dla Was drugi tom fantastycznej sagi dla młodzieży (i nie tylko) Ember in the Ashes. Pochodnia w mroku. O poprzedniej części pisałam 2 lata temu tu.

Regulamin konkursu:
1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga Różności książkowe i nie tylko
2. Konkurs trwa od 02.07.2017 do 09.07.2017
3. Sponsorem nagród jest wydawnictwo Akurat.
4. Aby wziąć udział w konkursie należy w komentarzu pod tym postem pozostawić swoje imię/nick, oraz maila.
5. Będzie mi miło jeśli umieścicie u siebie banerek i "polubicie" mój blog, ale nie jest to warunek uczestnictwa w konkursie.
6.  Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w ciągu 3 dni od dnia zakończenia konkursu.
7. Ze zwycięzcą losowania skontaktuję się drogą mailową. Zwycięzca ma 3 dni na podanie swojego adresu, w przeciwnym razie odbędzie się ponowne losowanie.
8. Adres zwycięzcy przekażę wydawnictwu, które poniesie koszty wysyłki. 
9. Powodzenia!


niedziela, 4 czerwca 2017

"Opowieść podręcznej" Margaret Atwood

Po raz pierwszy "Opowieść podręcznej" czytałam 7 lat temu i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Przez kilka lat znakomita powieść Margaret Atwood była praktycznie nie do zdobycia, ale dzięki nowemu serialowi stacji Hulu (w Polsce na platformie Showmax), książka ponownie trafiła na księgarniane półki.


Freda jest Podręczną w Republice Gileadu, dawnych Stanach Zjednoczonych. Jej jednym i najważniejszym zadaniem jest urodzenie dziecka Komendantowi i jego żonie. W czasach malejącego przyrostu naturalnego, kobiety zostały zredukowane do roli reproduktorek. Społeczeństwo jest ściśle zhierarchizowane i kontrolowane. Freda i inne Podręczne pozbawione są wszelkich praw: nie decydują o swoim życiu, swoim ciele, nie mają prawa czytać, nie mają nawet własnych imion. Raz w miesiącu, podczas specjalnego rytuału są zapładniane przez "swoich" Komendantów. Relacja Fredy z jej życia w domu Komendanta przeplatają się z jej wspomnieniami sprzed Gileadu, kiedy jeszcze miała męża, córkę i własne szczęśliwe życie.

Margaret Atwood na kartach swojej powieści stworzyła prawdziwe piekło kobiet. Na niespełna 400 stronach kreuje nowy (nie) wspaniały świat, w którym ciało kobiety zredukowane jest do roli inkubatora. Autorka obnaża obłudę Gileadu i rządzących nim mężczyzn, a jednym zdaniem potrafi uderzyć jak biczem - celnie i boleśnie. Obawiam się, że "Opowieść podręcznej" nigdy nie straci na aktualności, szczególnie w dzisiejszych czasach. Dlatego - dla przestrogi - czytajmy!


To właśnie jedna z tych rzeczy, które oni robią. Zmuszają do tego, by człowiek zabijał sam w sobie. 

- "Lepiej" - nigdy nie znaczy lepiej dla wszystkich - mówi. Zawsze dla niektórych jest gorzej.

środa, 17 maja 2017

"Dziecko ognia" S.K Tremayne

Trzydziestoletnia Rachel, po zaledwie kilkutygodniowej znajomości, wychodzi za mąż za bogatego wdowca Davida. Wraz z mężem i jego 8-letnim synem Jamiem wprowadza się do imponującej, rodzinnej posiadłości mężczyzny w Kornwalii. Życie Rachel zdaje się być idealne: przystojny i bogaty mąż, śliczny pasierb i piękna posiadłość Carnhallow. Jednak po kilku miesiącach coś zaczyna się psuć. Jamie zaczyna zachowywać się dziwnie, wydaje mu się, że widzi i słyszy zmarłą matkę. Pozostawiona sama sobie Rachel, zaczyna drążyć w sprawie tajemniczej śmierci pierwszej żony Davida.


David i jego syn Jamie to spadkobiercy bogatej rodziny Kerthen, która wzbogaciła się na kopalniach cynku. Ich rodzinna posiadłość - Carnhallow położona w malowniczym, choć dość odludnym miejscu, jest dumą Davida.  Historia Rachel, Davida i Jamiego jest pełna sekretów. Każde z nich ukrywa coś przed innymi członkami rodziny. Z pozoru to szczęśliwa rodzina, ale każde z nich zmaga się ze swoimi demonami. Osierocone dziecko, jego zdesperowany ojciec i młoda kobieta z traumatyczną przeszłością tworzą wybuchowe połączenie.

S.K Tremayne, tak jak w swojej poprzedniej powieści, podejmuje problem żałoby po bliskiej osobie oraz zaburzeń psychicznych. Autor umiejętnie buduje napięcie i myli tropy. Zakończenie jest zaskakujące, ale mnie nie przekonało, ja w takie przypadki nie wierzę. Druga powieść Tremayna jest bardzo podobna do pierwszej - autor porusza podobne tematy, miejsce akcji umiejscawia w pięknej, lecz groźnej okolicy, a bohaterowie zmagają się z podobnymi problemami. Z jednej strony trochę odgrzewany kotlet, z drugiej powieść wciągająca i bardzo sprawnie napisana.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.